Start Namysłów trzeci już raz schodził z boiska w bardzo dobrych humorach. Piłkarze Marka Gaski, który zastępował wykluczonego dyskwalifikacją trenera Kowalczyka pokonali Szczakowiankę Jaworzno 4-2 i tym samym wspinają się w górę tabeli.
Mecz nie ułożył się szczęśliwie dla NKS-u, który od 2 minuty przegrywał po bramce Przebindowskiego głową. Wynik 1-0 dla gości utrzymywał się aż do 43 minuty kiedy wynik spotkania wyrównał Bonar po asyście Pabiniaka. Jeszcze w tej samej połowie w drugiej minucie doliczonego czasu gry Start otrzymał jedenastkę, którą pewnie wykorzystał Samborski.
Po przerwie padło tyle samo goli, ale świetny początek znów miała Szczakowianka, która wytrąciła z równagi Start. Rzut karny wykorzystał bowiem Mużyłowski i było 2-2. Końcówka meczu była popisem w wykonaniu Startu, który znów zdobył dwie bramki w dwie minuty. W 81 minucie Żołnowski strzelił gola głową po podaniu Szpaka. Dwie minuty później rywala dobił junior Startu Kamil Smolarczyk po asyście Samborskiego.
Komentarze
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani Zaloguj się