Ruch Zdzieszowice meczu z Błękitnymi Stargard Szczeciński do udanych zaliczyć nie może. Goście pokonali Ruch 4-3 mimo tego, że HKS prowadził już 2-0. Gdy wszyscy myśleli, że do przerwy utrzyma się wynik 2-0 wtedy pięknym strzałem z wolnego popisał się Magnuski i Błękitni zdobyli kontaktową bramkę.
Ruch prowadził po bramkach z 14 minuty Baraniaka i z 26 minuty Hanzela. To co działo się później było tragedią dla piłkarzy i kibiców. Jeszcze przed przerwą do szatni bramkę zdobył wspomniany Magnuski, a druga połowa to już dominacja Błękitnych, którzy strzelili trzy gole.
W 59 minucie Dubina "obronił" strzał Błękitnych i sędzia podyktował jedenastkę. Do piłkiu podchodzi Gajda i pewnie zamienia rzut karny na bramkę. Błękitni zdobyli jeszcze dwie bramki po błędach Fecia. W 83 minucie Ruch strzela kontaktowego gola, ale bez efektu w postaci choćby jednego zdobytego punktu.
Ruch Zdzieszowice - Błękitni Stargard Szczeciński 3-4 (2-1)
Komentarze
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani Zaloguj się