2016/2017

2011/2012

2012/2013

2013/2014

2014/2015

2015/2016

III liga opolsko-śląska: Zapowiedź 24 kolejki

W sobotę o godzinie 17 rozpocznie się 24 kolejka III ligi opolsko-śląskiej. Sprawa awansu Rozwoju Katowice wydaje się być już jasna, ale o tym zadecyduje przede wszystkim mecz w Opolu.

Zacznijmy jednak od innych spotkań, które ważne są z perspektywy walki o utrzymanie niemal kluczowe. Trudne spotkanie ma przed sobą TOR Dobrzeń Wielki, który na własnym stadionie podejmował będzie drużynę GKS-u Pniówek Pawłowice Śląskie. Piłkarze Ryszarda Remienia otrzymali w ostatnim meczu lekcję futbolu od Szczakowianki Jaworzno, która rozgromiła TOR w stosunku 6-1. Czy w meczu z Pniówkiem będzie podobnie? Jeśli tak to o utrzymanie będzie trzeba drżeć do ostatniej kolejki.

Rewelacja rundy wiosennej - LZS Leśnica zagra o kolejne punkty ze Skałką Żabnica, która w obecnym sezonie spisuje się poniżej oczekiwań kibiców. Zespół z Żabnicy odkąd awansował zawsze bił się o czołówkę tabeli, a nawet o awans. Tym razem jest inaczej i piłkarze Vladimira Vesselyego grają o przysłowiową "pietruszkę". Dla LZS-u spotkanie też nie jest już ważne, bo o utrzymanie martwić się nie trzeba, a przy odrobinie szczęścia podopieczni Stanisława Wróbla mogą wskoczyć na pozycję wicelidera ligowej tabeli.

Bój o utrzymanie będzie miał zaś miejsce w Częstochowie gdzie przedostatnia drużyna tabeli - Victoria Częstochowa zagra z LZS-em Piotrówka. Zawodnicy z Piotrówki pokonali w ostatniej kolejce Start Bogdanowice 2-0 i mogą czuć się pewniejsi utrzymania. W przypadku pokonania Victorii już strachu być nie powinno i będzie można myśleć o wzmocnieniu składu przed kolejnym sezonem w III lidze opolsko-śląskiej.

Sobotni mecz Odry Opole z Rozwojem Katowice miał być szlagierowym spotkaniem o awans do II ligi zachodniej. Tymczasem Opolanie stracili w Łaziskach Górnych dwa punkty i do liderującego Rozwoju zawodnicy Wojciecha Mielnika tracą już 11 oczek. W przypadku wygranej szanse na awans zostaną zachowane, ale nie ma się co łudzić. Rozwój jest w tym sezonie poza zasięgiem, a jutrzejsze spotkanie pokaże nam na co stać opolską jedenastkę w przyszłym sezonie.