2016/2017

2011/2012

2012/2013

2013/2014

2014/2015

2015/2016

II liga zachodnia: Jest dobrze po pierwszej kolejce

Dla MKS-U Kluczbork i Odry Opole nowy sezon w II lidze zachodniej rozpoczął się najlepiej jak tylko mógł. Odra pokonała w piątek Jarotę Jarocin 3-0, a MKS wygrał z Rozwojem Katowice 5-0! Falstart zanotował zaś zespół Ruchu Zdzieszowice, który uległ beniaminkowi z Zielonej Góry 4-2!

MKS i Odra na czubie tabeli

Na taki widok tabeli po 34 kolejkach nie narzekaliby nawet kibice Odry, którzy są na drugiej lokacie za MKS-em Kluczbork. Oba opolskie zespoły po pierwszej kolejce zajmują miejsce premiowane awansem, ale oczywiście nie ma się co napalać, bo to dopiero pierwsza seria gier za nami. Jak ona wyglądała z punktu widzenia drużyn z Opolszczyzny?

Kapitalny start beniaminka z Opola

Zacznijmy od piątkowego meczu, który rozpoczął sezon 2013/2014 w II lidze zachodniej. Odra Opole podejmowała na własnym obiekcie Jarotę Jarocin i naprawdę trudno było wskazać faworyta. Gdybyśmy jednak mecz widzieli dzień wcześniej to faworyta wskazalibyśmy jednoznacznie. Odra Opole grała bowiem jak doświadczony ligowiec, nie popełniając praktycznie żadnego błędu w defensywie. Dobra obrona piłkarzy Dariusza Żurawia to jednak nie wszystko. OKS w piątkowy wieczór dominował w spotkaniu stawarzając niezliczone okazje do strzelenia gola. Dwie bramki nawet nie zostały uznane, gdyż średnio spisujący się sędzia meczu znalazł przewinienia. Jarota miała praktycznie jedną sytuację w pierwszej połowie, po której mogła paść bramka. Groźny moment był jednak sprawą przypadku i gry na aferę Jaroty.

MKS Kluczbork gromi i jest liderem w II lidze!

W sobotę zaś klasę w samą w sobie pokazali piłkarze MKS-u Kluczbork, którzy sprawili swojemu trenerowi miłą niespodziankę. I to taką niespodziankę, którą szkoleniowiec MKS-u mógł zadedykować swojej żonie i narodzonemu tydzień temu synowi. Po pierwszej połowie MKS prowadził już 4-0, a w drugiej odsłonie jeszcze dobił rywala. Wynik mógł być wyższy, ale i mecz mógł się ułożyć zgoła inaczej. Zespół MKS-u uratował bowiem w około 12 minucie Amadeusz Skrzyniarz - nowy golkiper Kluczborka. Rozwój może szukać usprawiedliwienia w pucharowej dogrywce, po czym mogli poczuć się trochę gorzej w tak tropikalnych warunkach.

Falstart Ruchu

Zespół Ruchu Zdzieszowice musi jak najszybciej zacząć zbierać punkty, aby nie utknąć w dolnej części tabeli. Stamtąd bowiem będzie w tym sezonie niezwykle trudno się wydostać. Do przerwy w Zielonej Górze utrzymywał się wynik remisowy, a bramki, których było aż sześć zobaczyli kibice dopiero w drugiej odsłonie. Szkoda tylko, że cztery bramki padły dla świeżo upieczonego beniaminka. Trzy bramki w tym spotkaniu zdobył Okińczyk, który okazał się być gwoździem do trumndy dla zdzieszowickiego Ruchu.